:) muszę się przyzwyczaić znów.
Dziś jak dziś. Nudny dzień do godziny 19. :) Wstałam wcześnie rano,gdyż mój kochany kocur dawał swój koncert przez co nie mogłam spać...-,-' Posprzątałam pięknie łazienkę wywiesiłam pranie i złożyłam po czym usiadłam na komputer i siedziałam cały czas.
Około 19:30 Patrycja była u mnie posiedziałyśmy,założyłyśmy bloga, ogarnęłam się i poszłyśmy na spacer. (wyręczę Cię i nie musisz pisać co dzisiaj razem robiłyśmy :P)
Bo tak:
Chodziłyśmy,gadałyśmy,jadłyśmy,siedziałyśmy,i podziwiałyśmy piękne fajerwerki w Borynie. Potem czekałyśmy na 97 i się tam rozstałyśmy. Ja poszłam do domu a ona pojechała :D haha.
także ten. :)
-N.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz